5/11/2014

Debiut .


Dłuższa przerwa w moim wydaniu korciła wiele razy. Czekałam na coś wartego uwagi, ale i na zupełnie swobodną chwilę, w której byłabym w stanie napisać cokolwiek sensownego. Działo się wiele rzeczy, jednak były to zbyt istotne decyzje, abym zaćmiła je fotografowaniem czy przedwczesnym ujawnianiem. Na swoje konto nabiłam kilka sukcesów, chociaż nie obyło się też bez zawodów. Wszystko toczy się dalej i szybciej - nie zwalniam. Na głowie mam milion spraw związanych ze szkołą, projektami 
i własnymi sprawami, które czasem przytłaczają, ale staram się nie ulegać. Znajduję coraz więcej czasu w tym całym zamieszaniu chwilę na notatki, przemyślenia 
i własny organizm. Warto ruszyć tyłek i czasem się spocić, haha. Całkiem inaczej człowiekowi się stąpa po ziemi. Wróciłam dziś do mojego nurkowania, ale nawet na basenie przypomniała o sobie ostatnia alergia, co niezbyt mi umiliło czas.. tak czy inaczej, dobrze było znaleźć się znowu w swoim żywiole. Kolejne powroty przede mną.. 
Za dwa tygodnie wybywam w góry. Tak strasznie stęskniłam się za tymi widokami, powietrzem i odrobiną wolności, że moja cierpliwość z dnia na dzień maleje. 
Relacja standardowo :)
***
Co do tytułu posta..
Ostatnimi czasy biorę się za doprawdy dziwne rzeczy, haha. I chociaż gotowanie sprawia mi ogromną radość, niektóre rzeczy mnie przerażają.
Stało się.. światowa i nieco bardziej wykwintna kuchnia odstąpiła na drugi plan, a ja zostałam sam na sam z pierogami. Co by nie było.. polskie potrawy to podstawa. 
W pamięci mam raczej niezbyt uradowaną mamę i bolący kark.. także wyobrażałam sobie to wyzwanie nad wyraz nieciekawie. 
Ciężko było się zabrać, ale debiut uważam w 100% udany. Sprawiło mi to naprawdę ogrom frajdy :)





12 komentarzy:

  1. mmm jak te pierogi świetnie wyglądają *-* aż chce się jeść ;)
    zapraszam : http://misieeek-life.blogspot.com/ ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. wow, dobra robota!(:

    OdpowiedzUsuń
  3. Daria kucharka ;3
    Jestem dumna jako Czarny Jr. :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Daria kucharka ;3
    Jestem dumna jako Czarny Jr. :D

    OdpowiedzUsuń
  5. mega ci wyszły<3

    OdpowiedzUsuń
  6. Mniam ♥ Wyglądają przepysznie, ja tam lubię gotować ;)

    Dziękuję za kliknięcia pod najnowszym postem ;* +obserwuję ;)
    jackdanielsky.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Aż mam ochotę na pierogi, a neistety w akademiku ich zrobienie jest nierealne... :(
    Z tego co widzę na zdjęciu mam odmienny sposób ich przygotowania.
    Mam nadzieję, że równie dobrze smakują jak wyglądają.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. chciałabym umieć :)) super wyglądają

    OdpowiedzUsuń
  9. Uwielbiam pierogi, aż mi smak narobiłaś. Chociaż przyznam, że z tego co widzę to mamy inny sposób przygotowania.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Mniam, ślinka cieknie... Uwielbiam pierogi i gdy tylko mam trochę czasu to lepię sama :-)

    OdpowiedzUsuń