Wraz z pogorszeniem pogody zmalały nieco moje siły. Dobitniej odczuwam zmęczenie, które trudno zbić,
a w ciało zaczęło wsiąkać paskudne lenistwo, co doprowadza do ruiny każdy mój zamiar. Motywacjo, gdzie się podziałaś? :)
Minione dni spędziłam bardzo pozytywnie. Cieszę się, że słońce pozwoliło na wygrzanie policzków i uwiecznienie palety jesiennych barw, a przyznaję,
że w tym roku złota polska jesień ogromnie mnie zadowoliła :) Weekend spędziłam w Radomiu z rodziną, a przy okazji w końcu skompletowałam fotograficzny warsztat. Nareszcie ogranicza mnie jedynie czas i pogoda. Oby codzienne eksperymenty wprowadziły do portfolio nieco świeżości i nowej perspektywy.
Moje stawanie przed obiektywem kończy się zazwyczaj tragedią, haha :)
Aczkolwiek myślę nad jakimś ciekawym zestawieniem i mam nadzieję, że uda mi się skleić coś konkretniejszego.
- szkoda jedynie, że blogger odbarwia fotografie, bo znikają świetne barwy -
śliczne zdjęcia
OdpowiedzUsuń___________
u mnie? wyprzedaż szafy!
www.justynapolska.blogspot.com
Piękne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńślicznie pokazałaś jesień :))
OdpowiedzUsuńśliczne zdjęcia ! :)
OdpowiedzUsuńhttp://lamodalena.blogspot.com/
Bardzo klimatyczne ":]
OdpowiedzUsuńTeż mnie to denewruje, gdy chcę wstawić zdjęcie do posta to przez bloggera niekiedy zdjęcie ma całkowicie inny kolor. Świetne kadry ;)
OdpowiedzUsuńhttp://bgrenda.blogspot.com
Piękne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuń